Siadasz przed pustą kartką, a odpowiednie słowa nie przychodzą? Stukasz palcami lub długopisem w blat biurka i wodzisz oczami po suficie, jednak wciąż nie masz pomysłu, jak zacząć swój tekst? Brak weny to częsty problem pisarzy, zarówno tych początkujących jak i profesjonalistów – nie oznacza to jednak, że jest to problem nie do rozwiązania.
Brak weny można pokonać poprzez przymuszenie się do pisania i notowanie wszystkiego, co przyjdzie nam do głowy, bez przejmowania się gramatyką, ortografią czy składnią. Innym sposobem walki z pisarską stagnacją jest odłożenie manuskryptu na parę dni i pozwolenie sobie na odpoczynek. Po krótkich wakacjach z pewnością wpadniemy na wiele nowych pomysłów. Warto także sięgnąć po nową książkę do przeczytania, dzięki czemu poszerzymy nasz zasób słownictwa, czy zadbać o nasze zdrowie – za problemy z pisaniem może bowiem odpowiadać niewłaściwa dieta, brak odpowiedniej ilości snu czy osłabiona odporność. Bez względu na przyczynę takiego stanu, warto zadbać o siebie, a także wziąć głęboki wdech i nie przejmować się zbytnio niepowodzeniami. Wena bowiem potrafi powrócić w najmniej oczekiwanym momencie.