Karmienie piersią – nic zdrowszego dla dziecka i matki

AdinaVoicu / Pixabay

Nie od dzisiaj wiadomo, że świat, które przedstawia nam reklama, zwłaszcza telewizyjna, jest światem… nieco odstającym od tego, którego możemy rzeczywiście doświadczyć.

 

Dotyczy to również spraw związanych z karmieniem najmłodszych dzieci, czyli mlekiem modyfikowanym. Reklamy sugerują, że jest ono tak dobre, jak karmienie piersią, jeśli nie lepsze. Czy to prawda? Oczywiście, że nie. Mleko modyfikowane – a już sama nazwa może wywołać strach w zdroworozsądkowym umyśle – nigdy nie będzie tak wspaniałe jak mleko matki i to sprawa oczywista.

 

Drugą rzeczą jest fakt wmawiania kobietom, że istnieje coś takiego, jak mleko następne – i że wymaga tego karmienie. Piersią karmi się po prostu – a skład tego mleka zmienia się w cudownie naturalny sposób, dostosowuje do potrzeb dziecka i chyba znów tę właściwość próbują naśladować reklamy, bo niby co to znaczy mleko następne? A czy istnieje mleko poprzednie? I czy podawanie dziecku mleka krowiego sztucznie przygotowanego w fabryce to prawdziwe karmienie? Piersią to znaczy miłością, butelką – powinnością.